Jestem. I czuję się strasznie. Coś się we mnie złamało i od tamtej soboty nie trzymam się diety. Zrobiłam sobie przerwę i jadłam wszystko i jeszcze więcej. Nie potrafiłam się pozbierać. Ale dziś z tym kończę. Zostało już tak mało czasu do końca wakacji, a ja nadal jestem gruba. Nie mogę teraz na siebie patrzeć. Kończę ze słabością i od jutra nie chcę mieć nic wspólnego z zakazanym żarciem. Blog pomaga, a ja przestałam pisać i się poddałam. Dlatego znów z Wami jestem. I postaram się zostać do końca wakacji.
Na osi zaznaczam przerwę. Dietę wydłużam do 30 sierpnia i dopiero potem rozpoczynam stabilizację.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62!
zielony - zaliczony
czerwony - zawalony
żółty - przerwa