nie wierzę jaka przerwa :o od czego tu zacząć?!

były zajebiste święta, może nawet najlepsze, bez pełnego składu na własne życzenie, przykro, ale nic na siłę

było tachanie choinki na barkach przez pół miasta, było mega zaskoczenie nasze i Wasze :), najlepsze noce w świetle świeczek i choinkowych lampek, miodowe jacki, piwa, pringlesy i remiki, wigilijne śniadanie w burger kingu i all I want for x-mas is ****, Danny i Jack, karty i nieogar w trakcie hahaha!, była wigilia wczesną porą i pstrągi na dwa talerze, boxing day=mayDay, cockington i łyżwowa żenada, był huragan i 2h snu, było wyjadanie zapasów i 4litry kakao, lot w sylwestra i piękny wschód słońca z góry, ogarnianie, szykowanie i zajebisty sylwester w Soli.. <3 chociaż mógłby być.. dłuższy haha, szminkowy fail, wściekłe i wesołe haha, widok na Milówkę wow, iii iiii iiii NOWYYY ROOOK!, 'prosiłem Cię na kolanach, a ja na plecach' leję z tego, był Kraków i 22:22 na autostradzie :D, pierogarnia i ogar auta na 100%, dzień dziadków a potem project x przy monte, zajebista książka! -ile przeczytałaś? - jestem na 6 stronie, powrót i PaigntOOOn!, Paco z Senegalu i dziadziew-dziękuję, różowe xxx z hello kitty *.* muszę je mieć! pasek laptopek telefonek PL -> Racibórz, Jacuś, kanapa, stoliki, krzesła, lukrecja mniam, herbata z kilogramem cukru, qpa i bolące biodro, zabytek, WSTĘP WZBRONIONY-wstęp 2zł, hm? -a można płacić kartą? :D maraton filmowy Edkinson, Edison, Hopkinson, martwy płód, milczenie owiec, my drwale i mistrzowie techniki, żabka i lipa lipowa, burdel, 666, kogoś pojebało?, nasze zatrute owsiane ciasteczka <3, czołg i smar do dżdżownic, dwuletni piątek, bezpańskie rolki i muchowiec, życie jest czadowe i everything is awesome piosenką roku :D, szampany szampany mniam! serduszka gwiazdeczki i śmierć kuzyna szatanka na pożegnanie [*], bransoletki i co się pani tak okuła? nieogar, 5 minut i gdzie są buty?! sen i pan Piotr szofer, szukanie pracy i wszędzie tylko nie nie nie, po mału to przestaje być śmieszne :/ ale głęboko wierzę, że i na mnie przyjdzie czas :D

ścięłam włosy, (a właściwie nie ja tylko mój mały szatanek, który chce zjeść ciasto, którego jeszcze nie ma haha) nie wiem, ale po tym przybyło mi energii i nowych pomysłów, mam kilka celów, do których dążę, mimo braku samozaparcia co do niektórych nie poddaję się

w końcu znalazłam idealnego tatuatora, teraz tylko zarobić grube miliony i działamyyyy!

tak dużo chcę zrobić, a nie umiem tego poukładać, chaos, wieczny chaos, od zawsze.. na zawsze.. :)