Bożonarodzeniowy Kroliczek .
Wyglądał raczej pysznie z całym tym bożonarodzeniowym farszem, oflankowany pieczonymi ziemniakami i innymi warzywami, które Nancy dodala do niego jako towarzyszy w jego ostatnia podróż.
Wcześniej kulał na jedną noge, tak że nie mogł skakać wystarczająco daleko, aby uciec przed swoim losem.
Nazwaliśmy go z angielskiego Dick Marszczaca sie Brew nie dlatego ze marszczył brwi, czy tez dlatego ze latał jak Indyk lub obrzucal wszystkich dookola wyzwiskami, ale dlatego ze przyznał, że jest ptakiem śpiewającym kolędy więc owinęlismy go boczkiem i wpakowalismy do piekarnika. Moj kolega Dominik zadbał on to zeby nie mial przy sobie klucza, aby otworzyć piekarnika od wewnątrz
Przekornie wylonil sie niczym mlody Bog z tego marszczenia brwiami i ukrytego żalu jako Bożonarodzeniowy Indyk swiatecznego Pojednania, dzieki ktoremu u wszystkich (no cóż, w zasadzie to u Tych, którzy wzięli udział w jego degustacji) pojawil sie usmiech na twarzy
Proszę tez zwrocic laskawie uwagę na ten unikalnie chwalebny sposob prezentacji - na nieużywanym chwilowo stole bilardowym, co stanowi jedynie dopelnienie długo oczekiwanej i niepowtarzalnej swiatecznej ANGIELSKIEJ atmosfery!
To be continued ...