No To tak dawno mnie tu nie było i to nawet bardzo dawno ponieważ spaliłam klawiature i nie miałam jak pisać xD.
Zacznijmy od tego , że dużo zmieniło się przez te pare dni w moim życiu.
Straciłam pewną osobe która była dla mnie bardzo ważna!!.
Może ona o tym wiedziała czy też nie ale powinna wiedzieć .
Straciłam jedną ale zyskałąm drugą mozna tak powiedzieć .
Gdyby była możliwość powrotu do tych wspomnień w których czytam to wszystko co razem pisałyśmy zrobiła bym wszystko by było tak samo. Kiedyś byłyśmy WE 2 razem zawsze wszedzie . To nie wróci chodź czasem mam nadzieje ale nie dało nic to nawet że napisałam ci cała prawde co o Tobie teraz myśle . Kiedys miałam o Tobie takie zdanie o jakie ktoś mógł sobie pomarzyć . Ale teraz teraz to zdanie uległo zmiany i to bardzo. Kiedyś miałam Ciebie mogłam ci zaufać miałam z kim porozmawiać jak pokłociłam się z rodzicami albo z ważną dla mnie osobą . Ale teraz niestety to się zmieniło to znikneło i nie powróci. Wylatujesz w ŚIERPNIU zostało 5 MIESIĘCY. I przez te 5 miesięcy to się nie zmieni na 1000000%. Jeżeli to się nie zmieni wiedź że zawsze byłaś dla mnie ważna najważniejsza w CAŁYM MOIM ŻYCIU. Teraz może nie ma to sensu że to pisze. No ale jak pojedziesz to chociaż zebyś miała ze mną dobre wspomnienia bo sama dobrze wqiesz że nie chce dla ciebie źle . Nie chcem byś była dalej taka jaka jesteś . Nikt nie napisze ci całej prawdy co o tobie sądzi bo nie chce nikt żadnej kłotni ani nic w tym stylu. Ale sama dobrze wiesz jaka ja jestem i wyszło na mnie że akurat ja ja napisałam i uwierz nie jedna ja mam takie zdanie. Ale ludzie by cie nie ranić nic ci nie mówią. Mówi się trudno kiedyś w końcu powinnam ci powiedzieć co o tobie sądze no i co i wyszło ze ja to zrobiłam . Bo niestety osoby które cie otaczaja nie mają aż takiej odwagi nie są aż tak bardzo wyrozumiali by ci to napisac albo powiedzieć . Moze i wtedy przesadziłąm ale uwierz mi że ja mam dość takiej ADY jaka jest teraz. Wolałam taką jak kiedyś byłaś inna byłaś lepsza. No ale mówi się trudno. Moze za zdj mnie zabijesz ale mam w to WYJEBANE.
No to teraz coś o mnie sama się zmieniłam i nie wiem czy na dobre czy na złe. Ale ma we wszystko wyjebane. Nie mam już siły to nie takie proste na jakie sie wydaje . Mogłam sie rozpisac i nie wiem czy to co pisałam miało sens ale pisałam prosto z serca. No ale miejmy nadzieje że jutro bedzie lepiej . Teraz lece może jeszcze wbije. Ten WPIS MIAŁ BYĆ TYLKO WŁĄŚNIE O TYM CO WYŻEJ NO ALE BAY.