Jaki był ten rok?
Trudno powiedzieć: lepszy, gorszy niż poprzedni. Na pewno był wyjątkowy. No i przecież "Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej."
Czy nauczyłam się czegoś w tym 2010 roku?
Na pewno. Z własnych błędów trzeba zawsze wyciągnąć jakieś wnioski. Z błędów innych też.
Czy żałuję, że czegoś nie zrobiłam albo zrobiłam coś niepotrzebnie?
Zdecydowanie nie.
Co "przyniósł" mi rok 2010?
Wiele radosnych chwil, masę uśmiechu:) Poznałam wielu nowych ludzi. Tych fajnych i tych trochę mniej ;p
Najważniejsze wydarzenia?
Jest trochę takich dat, które szczególnie utkwiły mi w pamięci. I na długo w niej pozostaną. Jakie to daty? Ci, którzy je znać powinni chyba je znają. I niech tak zostanie:)
Jakieś postanowienia na rok 2011?
Myślę, ze to i tak nie ma sensu ;p. Magia tych dni raczej nie sprawi, że uda mi sie jakieś postanowienie wypełnić.
Marzenie na rok 2011?
... :)
Jaki będzie ten rok?
Wystarczy jeśli nie będzie gorszy niż 2010 :)
No i zostało mi tylko życzyć wszystkim SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :))
W drodze bez wytchnienia
ciągle bledną przeszłe dni
z nadzieją w sobie.
W drodze myśli pełne wspomnień
do ostatnich chwil...
Tam już tylko my...
Użytkownik sourirre
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.