Eloo słodziaczqi!
Nie pisałam cały tydzień ponieważ nie miałam dostepu do kompa + szkoła... Za tydzień połowinki, plan z osiągnięciem płaskiego brzusia legł oficjalnie w gruzach. Yyh. Ale cóż, nie poddam się! Do świąt to może jednak nie, ale do wiosny osiągnę swój cel! :) Nastawiłam się na to, ze nie wszystko przyjdzie łatwo i szybko. Tak więc biorę się za siebie.
Cały tydzień jeśli chodzi o ćwiczenia na ogromny plus, natomiast dieta i brak słodyczy - eh, szkoda gadać... Ale od jutra to się zmieni, obiecuję! 0 słodyczy, bialego pieczywa, ziemniaków itp. zaczynamy zdrowe odżywianie, walczymy o szczupłe uda! :) dam radę, 17 będzie na zielono.
A k t y w n o ś ć
wtorek: abs 8minut, boczki Tiffany, trening nóg 5min, mel b pupa
środa: abs 8minut, trening nóg 5min, mel b pupa i nogi
czwartek: abs 8minut, boczki Tiffany, trening nóg 5min,
piątek: abs 8minut, boczki Tiffany, trening nóg 5min, mel b pupa
sobota: jeszcze przede mną ;)
L i s t o p a d bez słodyczy
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30
Taa. Codziennie 'musiałam' siegnąc po jakiś baton czy ciastko czy czekolade. Słaba jestem pod tym względem, wiem... ale kurcze, będę walczyc, nie poddam się! Pokazę sobie, ze jestem silna i że mogę wszystko! Prawda...?
Waga rano pokazała 50kg. Jak zobaczę z przodu 4 to będę miała mega motywacje! e może sie uda...
A to tak poza tematem. Mega mi się wkręciło.