To ja z moja Funfelą ;D za czasów mowu.
To z nią najbardziej się zrzyłam,to z nią przeżywałam te dobre i złe chwile.
Za czasów MOw(Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy) było ciężko,nie raz beznadziejnie.Z byle powodu spotkania ze społecznością po pare godzin.Nieprzespane noce, tęsknota za tym syfem którego w tej chwili mam dość.A jednak troche mi tęskno.Moze nie było tak źle??Może poprpstu uroiłam sobie że tu będzie mi lepiej? Już się tego nie dowiem. Ale z tą dziewczyną nie da rady się tak o rostać. mam z nia zajebiste wspomnienia(nie pomyślcie sobie że chodzi mi o lesbijstwo;D).Z nia to była przyjaźń, a o przyjaciół jest trudno. wiem bo gdy trafilam do mowu ''przyjaciele'' zapomnieli o mnie. Nie chodzi mi o odwiedziny czy nawet listy. Chodzi mi o zwykłe zainteresowanie. No ale jak to mówia prawdziwych przyjaciół poznaje się w gównie ;))
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24