JAK TO? JUŻ PIĄTEK? ALE ŻE JAK TO
Boże, tyle planów było na te ferie, a tu już prawie minął pierwszy tydzień, musze skonczyć pisać ten głupi scenariusz, odchudzić się, spotkać się z osobami których dawno nie widziałam, eh. Poza tym Marta od poniedziałku nie daje znaku zycia i sie zaczynam trochę martwić,hehe.
Zaczęłam czytać My, dzieci z dworca ZOO w tajemnicy przed mamą, ja szalona i zła, woohoo. Nie no jak na razie nawet fajna, kiedyś z Gabą zaczęłyśmy oglądać film, ale tak się jakoś złożyło że potem każda musiała iść do domu i że jakoś już nie skończyłyśmy oglądać.
http://www.youtube.com/watch?v=8QkK4AWtEiU <-------- WCHODZIMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Napisze potem,
sayonara