photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 STYCZNIA 2011

Szymborska "Pierwsza miłość"

Mówią,
że pierwsza miłość najważniejsza.
To bardzo romantyczny,
ale nie mój przypadek.

Coś między nami było i nie było,
działo się i podziało.

Nie drżą mi ręce,
kiedy natrafiam na drobne pamiątki
i zwitek listków przewiązanych sznurkiem
- żeby chociaż wstążeczką.

Nasze jedyne spotkanie po latach
to rozmowa dwóch krzeseł
przy zimnym stoliku.

Inne miłości
głęboko do tej pory oddychają we mnie.
Tej brak tchu, żeby westchnąć.

A jednak właśnie taka, jaka jest,
potrafi, czego tamte nie potrafią jeszcze:
niepamiętana,
nie śniąca się nawet,
oswaja mnie ze śmiercią.

______________________________________________________

sporo rzeczy ostatnio idzie nie tak jak powinno.

I jakoś smutno mi się robi.

Przychodzą momenty gdy tęsknię za tym co było.

I wtedy staram się o tym nie myśleć. Bo nie powinnam, bo tyle czasu minęło, bo TO minęło.

I bezpieczniej jest, kiedy omijam te myśli. Bo nie chcę wiedzieć czego tak naprawdę mi brakuje. Wolę trzymać odpowiedź na skraju świadomości.   Wypowiedziana głośno może zbyt wiele zmienić.

Komentarze

~ania Nie lubie Szymborskiej ze wzgledow politycznych....ale jako kobiete....rozumiem.
Pierwsza milosc.... nie pierwsza i nie ostatnia... Dzieki Bogu.... ale zal pozostaje. Niewazne, ktory to mezczyzna...a moze chlopiec...bo w moim odczuciu mezczyzna jest jeden i na cale zycie.... Czasem ufamy zbyt dlugo...kilka sekund bezpieczenstwa w ramionach osoby, ktorej sie ufalo... i jednoczsnie bol i zal...bo juz zaufac nie mozna.................................................................
26/02/2012 3:12:29