Sądzę że czas na reaktywację.
Tak dawno mnie tutaj nie było, milion powiadomień i milion wiadomości. Zdjęcie z moją piękną siostrą. W tle gdzieś tam Karolina B. Niesamowicie dziwnie mi było, że moja jedyna siostra jest już mężatką. Pełno łez, nie tylko moich. Na drugi dzień Wrocław.
A tak dla pewności dla tych którzy nie wiedzą:
Z Wrocławskiego liceum zrezygnowałam z powodów zdrowotnych i z faktu, że jestem "mamin cyckiem", nie dlatego że sobie nie radziłam, albo (jak to też słyszałam), że mnie wyrzucili.
To tak dla wyjaśnienia.
Zakończenie roku udane. Do czerwonego paska na świadectwie zabrakło tylko piąteczki z wf-u. Odbiór świadectwa wyświętowany z cudownymi ludźmi. Dziękuję.
Morał od czasu ostatniego wpisu:
Losu nie można przewidzieć.