Siema buraczku : *
jest chujowo, ale teraz tak strasznie :C Mam nadzieje, że jakos wieczorkiem uda nam się to poprawić. Jutro jedziemy na basen, poźniej ja lecę z Dominikiem na romantyczny spacer, hahaha nie poprostu na spacer xD Natomiast, potem zapraszam Cię i Misia na noc <33 Wogóle ciągle mam twoje słowa w głowie, że nie potrzebujemy chłopaków, bo mamy siebie. I powiem Ci, że coś w tym jest :* Piszę tę notke z łzami w oczach, cholera co się tu dzieje -.- Jeszcze 2 godzinki :C Tęsknie....