Zdjęcie z leksza pochmurne a przecież uśmiechałam sie 'półgębkiem'. Ostatnio ogólnie mam problemy z uśmiechem. Dziwne, bo zaczęło się układać. Nie licząc wylotki z domu to całkiem si. Pechowa passa chyba przeminęła wraz z odnalezieniem mojej e-fajki today. Wracając.. ułożyło się do tego stopnia że po raz enty (mam nadzieję ostatni) uświadomiłam sobie że mi na kimś zależy. Mam kogoś kogo mogę kochać i z kim mogę przejść przez życie.. i to je Igor
Niech żyje Lear i obolałe opuszki.