jestem z tego dumny, pójdę z nim do trumny.
Kurczem, wczoraj nie mogłam w nocy wejść na fejsa czy fbl'a gdyż iż burza no i wiadomo.. A coś czuję że miałam wene trwórczą i powstałaby jakaś zajebista notka. No ale cóż, może dziś mi się uda coś wymyśleć, może pomyślimy nad jakimś opowiadaniem. Hmm.. wakacje jak narazie zajebiste, od września nowa szkoła, nowi ludzie, nowe znajomości, przyjaźnie i wogule to czuje że bedzie jakoś zajebiście w nowej klasie. Za starą tęsknię, ale przeciez nie zatrzymam czasu. Od wrzesnia zostawiam starych przyjaciół ze szkoły, mam nadzieje że w soboty będziemy się widywac i chociażby jakiś kontakt przez neta..