photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 MARCA 2013

whatever. LOVE.

tagtagtag, wczoraj minęło 5 MIESIĘCY czyli 20 tygodni, tak więc innymi słowy 142 dni <3

Boziu, 142 dni NAS <3 to tak pięknie brzmi, prawda ? te 142 dni równają się z nieustającymi wzlotami i upadkami, ale zawsze, mimo wszystko wychodziiśmy na prostą. po każdej burzy wychodzi słońce wbrew wszystkim parszywym stworzeniom czy zdarzeniom. to mi imponuje. to sprawia, że automatycznie jestem silniejsza.tak, to powoduje, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech gdy wspominam co działo się przez te 20 tygoni. jeszcze miesiąc i mamy za sobą pół roku i co ? i ludzie mogą sobie twierdzić, że jestem dzieckiem i nie jestem w stanie związać się na prawdę i na stałe. i co ? i mogą mi naskoczyć ! nie ważne ile się z kimś jest, ważne jak się ten czas wykorzystało i co zdążyło się dokonać w ciągu tego wspólnego życia. według mnie my mamy za sobą bardzo dużo i to chyba dobrze, bo dzięki temu MY jesteśmy silniejsi.. wiele się dzieje ostatnio.. nie zawsze jest kolorowo, ale ja nie pozwolę żeby cokolwiek, kiedykolwiek zniszczyło to co między nami jest. bo nie po to Bóg skrzyżował nasze drogi, by teraz to niszczyć i olewać. on dobrze wiedział jak będzie i wiedział co robi. chciał żebyśmy przez tyle razem przebrnęli, chciał nas doświadczyć i pokazać jak bardzo się kochamy, jak bardzo nie potrafimy bez siebie żyć mimo wszystko. postawił na naszych ścieżkach innych ludzi, by pokazać, że to nie oni dają nam takie szczęście jak my sobie nawzajem. cóż.. wypadałoby się przyznać.. popełniłam największy błąd w życiu.. wtedy.. wtedy, w styczniu.. to był błąd, który zmienił na trochę moje życie.. łudziłam się, że na lepsze, ale okłamywałam samą siebie. nigdy, przy nikim innym nie było mi jak przy Tobie i to nie jest ściema, to nie jest jakiś tani tekst, który rzuca każda dziewczyna do każdego chłopaka, bo ja to piszę z serca, inaczej niż każda.. z większą miłością niż każda. kocham Cię najmocniej na świecie.. jak tylko mogę.. jak tylko się da. Kocham bardziej niż kiedykolwiek, kogokolwiek. tak na prawdę wtedy nie chciałam odejść.. chciałam tylko poczuć się komuś potrzebna bo wydawało mi się, że Ciebie już mało interesuje.. myliłam się. myliłam się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. teraz tak potwornie żałuję.. chciałabym móc wymazać tą pomyłkę z pamięci, chciałabym zapomnieć.. chciałabym żebyś Ty zapomniał.. żebyś nie miał do mnie o to żalu, żebyś uwierzył jak bardzo przejechałam się na tym jednorazowym błędzie.. ale .. ale tego się chyba nie da zrobić. skrzywdziłam Cię. byłam beznadziejna. cierpiałeś.. potem musiałam za to zapłacić.. pamiętam ten wieczór w szpitalu.. pamiętam chwilę, w której jedną nogą byłam już nad przepaścią, a drugą nadal stałam na klifie, bo Ty mnie tam trzymałeś.. nie puściłeś mnie nawet na chwilę. Boże.. Ty byłeś przy mnie zawsze.. zawsze mnie kochałeś.. nawet jak się nie znaliśmy ja wiedziałam, że kiedyś Cię znajdę.. wcześniej czy później.. że będziesz mój.. nawet wtedy, kiedy nie byliśmy teoretycznie razem Ty byłeś przy mnie.. bo.. Ty uratowałeś mnie od śmierci.. dzięki Twojej jednej wiadomości ja z płaczem zeszłam znad przepaści.. pomogłeś mi uwierzyć, że jeszcze w życiu będę kimś.. chcociażby dla Ciebie. jesteś dla mnie wszystkim. nigdy mnie nie opuściłeś.. te wszystkie wiadomości.. te wszystkie rzeczy, które WTEDY pisałeś..... mój Boże.. teraz to czytam.. czytam i płaczę.. ja.. Boże drogi. płaczę jak dziecko. i pomyśleć, że wczoraj mogłam Cię stracić.. że mogłam to zniszczyć.. że mogłam pozwolić żebyś odszedł. mój kochany Boże zostawiłeś mi go.. pamiętasz jak jeszcze niedawno było ciepło.. ? jak siedzieliśmy po 18 na moście.. ? jak spadła moja.. NASZA gwiazda, jak poprosiłam ją w ciszy : "Gwiazdko.. Gwiazdeczko, błagam Cię.. daj mi go. błagam Cię, spraw by był mój.. by zechciał być mój. by za każdym razem przytulał mnie z większą miłością.. by co dzień powtarzał, że jestem mu potrzebna.. proszę Cię.. zapłacę każdą cenę. marzę o nim..". - wysłuchała mojej prośby.. dosłownie 7 minut później stanąłeś naprzeciw mnie.. stanąłeś i ująłeś moje ręce.. trzymałeś je mocno i prosiłeś żebym spojrzała Ci w oczy.. bałam się.. bałam się, że chcesz powiedzieć, że to tylko przyjaźń, że nie czujesz nic szczególnego, że byłabym fajną siostrą, ale nie dziewczyną.. że jestem dla Ciebie za młoda.. za mała.. cholernie się bałam, dlatego tak trzęsły mi się ręce. wtedy zapytałeś dlaczego.. hah. cóż.. trochę się krępowałam cokolwiek mówić, ale powiedziałam, że trochę się boję.. że coś każe mi się denerwować.. wtedy Ty.. wtedy Ty tym swoim cudownym, ciepłym, męskim głosem, który tak niemożliwie kocham, który według mnie jest najwspanialszym głosem jaki może posiadać facet stwierdziłeś, że nie mam się czego bać.. że przy Tobie jestem bezpieczna.. i .. i ... kurwa.. i powiedziałeś.. wtedy powiedziałeś, że mnie kochasz..
"- Sara... - powiedziałeś tak cholernie spokojnie, ale czułam, że to nie będzie nic zwyczajnego..
- Tak ? - starałam się zachować spokój, mimo iż cała drżałam.
- Muszę Ci coś powiedzieć... - każde słowo sprawiało, że bałam się bardziej, coram bardziej..
- Słucham Cię..

- Sara... Bo ja... Ja... Kocham Cię."

W tym momencie akcja mojego serca została zatrzymana.. słyszałam tylko Twoje dwa słowa powtarzające się w mojej głowie.. odpijały się z jednej strony na drugą.. w oczach zebrały się łzy.. uwielbiałam na Ciebie patrzeć, uwielbiam nadal, ale wtedy.. nie byłam w stanie nawet spojrzeć.. chwila ciszy. chwila zapomnienia. "Gwiazdko ? To nie jest sen ? Proszę, powiedz, że to się dzieje na prawdę...". tłukłam się sama ze sobą.. nie byłam pewna czy to żarty czy prawda, spoglądając na Ciebie widziałam szczerość w tych pięknych oczach, które nie ginęły, nie zatracały się nawet na moment, nawet w takich ciemnościach..

"- Nie... Nie wierzę... Kłamiesz mnie..." - i w tym momencie zaczęłam płakać, zdążyłam tylko wtulić się w Ciebie i zatracić w Twoich objęciach. zapewniałeś, że to prawda, że nie kłamiesz, że na prawdę, strasznie mnie kochasz.. kiedy chciałam coś powiedzieć.. to znaczy.. zdążyłam wypowiedzieć tylko "ale...", bo reszta zdania zginęła gdzieś w pocałunku.. wtedy pierwszy raz poczułam jak to jest. wtedy pierwszy raz poczułam Ciebie, Twoje ciepło, to jak z każdą chwilą czas stawał na dłużej.. to, jak przy Tobie jest mi zajebiście. - właśnie.. niby tak niedawno, a już 5 miesięcy temu. niby to było tak trochę temu.. a już prawie pół roku temu. najpiękniejsze 5 miesięcy mojego życia. i będzie takie kolejne 5 i kolejne, i kolejne <3 wspominając to wszystko serce podchodzi mi do gardła, płaczę jak niemowlę, zwłaszcza kiedy przed oczami mam swój krok do samobójstwa, krok, który pozbawiłby mnie Ciebie na zawsze,  równocześnie pozbawiłby Tobie mnie.. dobrze, że byłeś.. że nie odpuściłeś.. jak dobrze, że wzięłam wtedy komórkę.. jak dobrze, że chwilę przed krokiem chciałam napisać do Ciebie "Żegnaj, Kocham Cię..", jak dobrze, że właśnie w tym momencie napisałeś. DO JASNEJ CHOLERY JAK DOBRZE, ŻE BYŁEŚ JESTEŚ I WIERZĘ, ŻE BĘDZIESZ.. ja też.. byłam, JESTEM I BĘDĘ dla Ciebie zawsze, pamiętaj. KOCHAM CIĘ <3!

Komentarze

~ombre weź wyjdz .. myślisz że robienie tych twoich dziubków ci coś da, mylisz się bo i tak ładniejsza nie będziesz... :/ Nie jesteś niczego warta,,
22/03/2013 22:44:39
sooi wyjść ?
BOŻE Z PRZYJEMNOŚCIĄ ;_;
ale nie mogę : )
23/03/2013 16:18:07

bllow szczęscia ej ;d
22/03/2013 23:45:56
sooi dzięki c:
23/03/2013 16:17:11

foreverreagge jaka Ty ładna jesteś *.*
22/03/2013 21:04:12
~toniejesthejt No wszystko ładnie, fajna opowieść, Gwiazdka spełniła życzenie, ale w szkole to Cię dziś nie było..
21/03/2013 19:56:16
sooi nie było bo chora jestem : /
21/03/2013 20:12:44
~slash gówno cię to obchodzi czy była w szkole czy nie ; D zajmij się sobą nędzny Polaczku ^ ^
21/03/2013 20:15:24
~toniejesthejt to zdrowiej szybko
21/03/2013 20:21:34
sooi heh, postaram się c:
21/03/2013 20:22:12

synu666 życie nieraz daje piękne niespodzianki : ))))))))
21/03/2013 19:16:25
sooi masz rację : )
21/03/2013 20:16:43

Informacje o sooi


Inni zdjęcia: Bez kategorii gnomkowybebokOpuszczony. ezekh114Narodowy. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Książkowy świat locomotivC: milionvoicesinmysoul