To dziwne, niegdyś cały świat robił wszystko, byśmy ze sobą byli. Teraz ten sam nie pozwala nam się nawet zobaczyć.
On dla mnie jest jak smak gorącej, malinowej herbaty w chłodne zimowe wieczory... rozumiesz?
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden deszczowy pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
Każdy z nas ma osobę, której chce powiedzieć "nie odchodź". Każdy z nas kogoś kocha. Każdy z nas przez kogoś cierpi, cierpiał, lub cierpieć będzie. Każdy z nas ma uczucia, nawet jeśli ukryte gdzieś głęboko na dnie. Każdy z nas ma wspomnienia, które, gdy się pojawiają, przyprawiają o łzy.
Podobno największe miłości to te, których nigdy nie było. Te skrywane gdzieś w głębi serca, i powstałe jedynie w Naszych głowach. te najcichsze, prawie niezauważalne. Te nigdy nieodwzajemnione. Te, które ukradkiem tak bardzo Nas zabijają.
Nie chcę być dla Ciebie jedyną dziewczyną na świecie, chcę żebyś wiedział, że istnieją mądrzejsze, piękniejsze i bardziej zabawne, ale chcę byś mimo to wolał mnie.
Nic nie motywuje nas tak, jak ludzie, którzy w nas nie wierzą.
Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej
Jest tylko jeden sposób, żeby zacząć: zacząć.
Tęskniłem za tobą mówi, całując mnie w czoło. Nie śpię dobrze, kiedy cię nie ma&
Mówi, że to był tylko flirt, kilka cudownych min do złej gry.
-Nie można wybrać, czy się kogoś kocha. Masz rację, nie można. Ale można wybrać, czy otwiera się swoje serce
Zobaczywszy, spodobawszy, polubiwszy, zakochawszy
Poduszka przesiąknięta łzami, rozdarte serce, ogrom wspomnień. porzucona na pastwę losu, Ja.
nagrodził mnie uśmiechem, od którego dziewczynom spadają majtki .
życie przez tę parę lat zdążyło się pozmieniać.
Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej.
Jesteśmy odpowiedzialni za ludzi, z którymi żyjemy.
Ludzie są bardzo romantyczni, kiedy coś się zaczyna. Nowy początek, biała karta, mnóstwo możliwości. Ale bez względu na to w jaką podróż wyruszacie, pozostajecie sobą. Wnosicie siebie do każdej nowej rzeczy, więc co możecie zmienić?
Każdego dnia zastanawiam się, czy Ty jeszcze o mnie pamiętasz? Czy wspominasz tak samo, jak ja te chwile, w których byliśmy tak cholernie szczęśliwi? Czy czasami żałujesz, że to wszystko tak marnie się skończyło? Czy zdarzają się dni, w których jednak za mną tęsknisz? Czy myślisz o mnie wieczorem, zanim zaśniesz? Czy masz czasem tak, że chciałbyś do mnie zadzwonić, ale nie masz pojęcia co powiedzieć? Czy jeszcze w jakimś stopniu się dla Ciebie liczę? Czy czasem, w chwili słabości, chciałbyś wrócić, ale boisz się mojej reakcji? Powiedz mi, czy nie radzisz sobie, tak samo jak ja?
Szukałam bezgranicznej szczerości , poczucia bezpieczeństwa , ciepłych słów , romantyzmu, zrozumienia , pełnej akceptacji, bliskości, miłości, zaufania i to wszystko odnalazłam .
Złościłeś się na mnie już tysiące razy ale nigdy mi nie powiedziałeś ,że przestałeś mnie kochać.
Ziomek podał Ci dłoń kiedy byłeś na zakręcie, gdy on się potknął obróciłeś sie na pięcie.
Oczy staruszka spoczęły na budynku sierocińca i dostrzegły małą dziewczynkę z nosem smętnie przyklejonym do szyby.
I wiedział już, że wreszcie znalazł przyjaciółkę, więc pomachał do niej i posłał jej jasny uśmiech. Oboje wiedzieli też, że spędzą zimę razem, naśmiewając się z deszczu.
Naprawdę spędzili zimę, śmiejąc się z niepogody, rozmawiając przez płot i obsypując się drobnymi podarkami, które dla siebie zrobili. Staruszek rzeźbił dla niej przepiękne zabawki, dziewczynka zaś rysowała mu obrazki, na których piękne panie spacerowały w słońcu i zieleni drzew, i oboje dużo się śmiali.
Lecz dnia pierwszego czerwca dziewczynka podbiegła do płotu, by pokazać starcowi swój nowy rysunek, a jego tam nie było.
Przeczuwała jakoś, że on już nie wróci, pobiegła więc do pokoju, wzięła kredki i papier i napisała...
"Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham.
Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję.
Nie mam nawet z kim zamienić słowa,
Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!"