Czegoś mi brak - czegoś pięknego. Dotyku ust, uśmiechu Twego. Twych czułych pieszczot słodkich jak miód, oczu kochanych, szeptu Twych słów.
Choć trochę się boisz,
dobrze to wiem,
lecz kochać potrafisz,
zatem naucz i mnie.
Byłeś tylko kimś zwyczajnym,
byłeś tylko chłopcem fajnym.
Byłeś kimś kogo poznałam,
byłeś - więc Cię pokochałam.
Ja będę obok, kiedy nikogo nie będzie i pomyślisz, że nikomu nie zależy, kiedy cały świat opowie się przeciwko Tobie i poczujesz się osamotniony, ja będę obok.. Będę obok, kiedy wszystkiego czego będziesz potrzebował, to ktoś, kto otrze Twoje łzy, kiedy Twoje serce będzie tak bolało, że nie będziesz mógł oddychać,kiedy będziesz chciał już tylko położyć się i umrzeć, ja będę obok.. Będę, gdy zaczniesz płakać słysząc smutną piosenkę, kiedy łzy nie będą chciały przestać płynąć, ja będę obok.. Więc widzisz, będę z Tobą aż do końca, to jest obietnica, którą daję Ci.
Usiadła na łóżku i płakała. Płakała, bo straciła osobę, którą kochała nad życie, jedyną osobę którą miała
Ja to już nawet kurwa w kropce nie jestem, tylko w jakiejś dupie, ewentualnie.
Związek jest złożony z dwóch osób, ale niektóre szmaty nie umieją liczyć.
-Czy Ty zawsze będziesz z Nią chodził?
- nie.
- jak to?
- kiedyś się z nią ożenię.
Pseudo znicze. jak umrę i ktoś wrzuci moje zdjęcie na nk z tym [*] w rogu, albo ustawi w opisie na gg, zamiast przyjść na cmentarz, pomodlić się, to niech wie, że będę go straszyć.
Usłyszałam wibrację telefonu. z niechęcią podniosłam się z łóżka i wzięłam go ze stołu. 'artek dzwoni', pisało. - no tak, fajnie, tyle że ja nie mogę gadać. moje gardło mi na to nie pozwala - powiedziałam sama do siebie i odrzuciłam połączenie. znając jego, zaraz by pomyślał, że się obraziłam, więc szybko napisałam do niego wiadomość o treści : 'przepraszam, nie mogę rozmawiać', po czym położyłam się i komórkę rzuciłam na poduszkę. po chwili znowu usłyszałam wibrację. wzięłam telefon i nacisnęłam 'odczytaj wiadomość', w której pisało 'chciałem posłuchać piosenki, a ty odrzuciłaś, dzięki -.-'. zaczęłam się śmiać. - głupek - pomyślałam. 'uwielbiam cię normalnie' - napisałam i nacisnęłam wyślij.
XXI wiek, dzieci zamieniły się w marnych hejterów którzy jadą tylko z anonimka. dziewczyna która się maluje nazywana jest plastikiem a miłość wyzna
Chodź pobawimy się w miłość. będziemy szczęśliwi jak Shrek i Fiona, jak Romeo i Julia i Marysia z Arturem z M jak Miłość. nie pękaj, dajesz.
Zauroczenie. wiesz jak to jest? wtedy dla kogoś nabierasz szczególnego znaczenia..
Kocham gdy się kłócimy i ja ze łzami w oczach krzyczę : - pierdol się ! na co Ty mi odpowiadasz : - tylko z Tobą.
Sztuką jest mieć wyjebane nawet, gdy pęka serce.
Uwielbiam te momenty, kiedy kumpela spycha mnie z ławki, czego efektem jest jebnięcie się głową o kawałek metalu siedzenia obok i spierdolenie się wprost w błoto. kolejno moje zamroczenie, chwilowy brak kontaktu z rzeczywistością i znajomi, którzy nachylają się nade mną z bezcennym "ej, kurwa, żyjesz?!" i wypełniającym źrenice przerażeniem.
Lubię się przy tobie śmiać, płakać, skakać, tańczyć, śpiewać, mówić głupoty... ogólnie lubię być przy tobie.
Po przepłakanej nocy nie lubiła poranków. Bo każdego ranka co wstała przeglądała się w lustrze, a gdy zobaczyła w nim swoje odbicie oraz czarne ślady na policzkach od spływających razem z tuszem łez wszystko zaczęło się od nowa.
Jakie życie taki rap.
Gdzieś na szczycie góry wszyscy razem spotkamy się
Muza trzyma mnie przy życiu.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ludzie kochają konie bluebird11