zdjęcie ze specjalną dedykacją dla pewnego pana
który sobie je zażyczył, co nie znaczy, że dodałam je tu z przymusu z pistoletem przy głowie, była to moja świadoma i w pełni akceptowana decyzja

dobra koniec moich wywodów...
dziękuję za Lubostroń

mój umysł to bestia, wielka tajemna kwestia, samopoznanie sam(a) przez siebie unicestwiam....