#238

Jest dziwnie.

" - możemy sie spotkac na placu za jakieś 10 minut ? - napisał chłopak do dziewczyny.
Byli przyjaciółmi, i to najlepszymi. Cieszyła sie ze go znów zobaczy. Był dla niej jak powietrze, jak narkotyk. Nie wytrzymała ani dnia bez niego.
- okay - odpisała. Zaczęła sie ubierać myśląc o tym co sie stało. Chłopak był bardzo tajemniczy. A co jak ma zle zamiary ? Albo jak chce skończyć znajomość ? Nie przeżyłaby tego.
Wyszła z domu i wolnym krokiem poszła na plac zabaw. Miała mętlik w głowie. Chłopak już tam siedział. Podszedł do niej i ja mocno przytulil na przywitanie.
- coś sie stało? - zapytał gdy zauważył ze dziewczyna nie ma humoru. Siedzieli na brązowej ławce stykając sie kolanami.
- nie.. To nic takiego - oklamala go.
- to przez niego? - dziewczyna od dłuższego czasu jest smutna, straciła nie dawno najlepszego przyjaciela od 3 lat, znaczy tak nie do końca straciła. Po prostu nie maja kontaktów. Przez niego codziennie płacze.
- yhym- pokiwala głowa na tak.
-ej.. - chłopak zbliżył sie do niej łapiąc ja za policzek. - on nie wie co stracił - dodał.
- on nic nie stracił - dziewczynie zaczęły spływać łzy po policzkach. Nienawidziła tego tematu. Chłopak zdjął rękę z jej dłoni i położył ja na jej policzka.
- stracił cały świat.. - pogłaskał ja. Rumieńce wpadły na jej twarz.
- nie mów tak.. - zaprzeczala. Dalej nie mogła uwierzyć w to co sie dzieje.
- nie chce byś przez niego płakała. Jesteś cudowna i nie pozwól by ktokolwiek zmienił to. - był coraz bliżej jej a jego słowa stawały sie bardziej czule - jestes idealna - wyszeptał delikatnie całując ja w policzek.
Tego potrzebowała. Wsparcia przyjaciela. Bo ten prawdziwy nigdy nie odejdzie.. Zostanie aż do śmierci, będzie robił wszystko kiedy czujesz sie jak zero byś poczuła sie jak księżniczka."

Http://ask.fm/TalaSt