:)))))))))))))))))))

wreszcie wszystko się układa. dawno już nie było tak dobrze. w końcu wiem, że mam wokół siebie ludzi, na których mogę liczyć. tych, którzy mnie nie zawiodą. tych, którzy będą przy mnie zawsze. tak jak teraz. dziękuje. nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wspaniale jest mieć taką osobę, która doskonale mnie rozumie i akceptuje taką, jaka jestem. znosi moje zmiany nastroju i humory. nie ma pretensji, że czasem po prostu nie mam ochoty rozmawiać, dlatego nie odbieram telefonu. dobrze mieć takich przyjaciół. taak. rodziny też nie mogłam sobie lepszej wymarzyć. szkoda mi już czasu na spanie, kiedy jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia. ta świadomość, że wszyscy wokół doskonale mnie rozumieją i wspierają we wszytskim co robię. aż chce się żyć! w końcu życie jest piękne... prawda? trzeba o tym pamiętać.
jestem dumna z siebie. z tego, że potrafię wytrwać w swoich postanowieniach. że udaje mi się żyć 'tu i teraz' zamiast zamarwiać się przeszłością. to oczywiste,  że nie warto.
a szkoła? to kolejny dowód na to jak perfekcyjne mam życie. już dawno tak dobrze mi nie szło. wreszcie czuję, że zdam maturę i nie boję się o swoją przyszłość. wszytsko pójdzie po mojej myśli. tak będzie. musi tak być. w końcu zawsze mi się układało. dlaczego tym razem miałoby być inaczej?

ok, nastepnym razem bedzie mniej ironicznie ;)
POZDRAWIAM