...zrobienie czegoś z czegoś, co nie wyszło. Miałam zamiar zrobić czekoladowo-orzechowe kostki według przepisu z którejś małej książeczki kulinarnej, która jest dodatkeim jakiegoś czasopisma, ale masa czekoladowa, mimo że w lodówce przesiedziała ponad 24h nie zastygła (pewnie coś pokręciłam) i postanowiłam zrobić mały poziomowy deser. Zawsze to przeciez coś, prawda?
Składniki:
Masa czekoladowa (jest na samym spodzie):
- ok 200g startej na tarce gorzkiej czekolady (w przepisie jest 1kg[!!], ale zamiast tego wymieszałam czekoladę z kakao i pewnie dlatego coś mi nie pykło)
- pół szklanki wody
- szklanka cukru
- 50g masła
- posiekane orzechy włoskie (ok. 100g)
- pół szklanki mleka w proszku
- 4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Wykonanie: Zagotować wodę z cukrem. Po 10 minutach dodać masło i czekoladę. Gotować kolejne 10 min cały czas mieszając. Ciepłą masę połaczyć z przesianym przez sitko, wymieszanym z kawą mlekiem w proszku i utrzeć na gładką masę. Dodać orzechy i odstawić do wystygnięcia.
Dodatki do deseru:
- posiekane orzechy włoskie
- konfitura z wiśni lub czarnej porzeczki
- bita śmietana
Wykonanie:
Cóż, bawimy się w układanie warstw: najpierw masa czekoladowa, następnie orzechy, potem konfitura i na samą górę śmietana. Można posypać resztą posiekanych orzechów lub wiórkami czekoladowymi. I wszystko! Można podac od razu lub jeszcze wstawić do lodówki.
Połączenie smakowe powinno pasować: gorzka czekolada i cierpkość orzechów w zestawie ze słodkawą konfiturą i śmietaną to wg mnie całkiem dobra kompozycja.
Smacznego!