KU CHWALE IMPERIUM! (fix'd)
Wyjaśnijcie mi jedną rzecz. Czemu to jak jest, że gdy na kimś wam zależy, staracie się cholernie, by nic się nie posypało, wydrapujecie sobie oczy, by utrzymać tą radosną atmosferę jak najdłużej i codziennie zasypiacie ze strachem, bo boicie się, że to wszystko zaraz się skończy? Czemu jest tak, że to nagle jebie się prostoliniowo w dół, zastanawiacie się, czemu akurat tak, a nie inaczej, co źle zrobiliście, gdzie popełniliście błąd, czy to wasza wina i ogólnie DLACZEGO? Czemu trzeba to potem naprawiać, przez X czasu, bo dalej wam zależy? Dlaczego dalej wam zależy?
Pytam, bo tego nie rozumiem.
Hm, nie rozumiem samej siebie, to w sumie śmieszne...
Wczorajsze fire ujdzie w tłumie. Spaliłam sobie włosy na karku i byłam nieco podwkurwiona, poza tym wiało i była jedna wielka chujnia. Zapomniałam połowy rzeczy, które umiem.
Znów doszłam do wniosku, że jestem beznadziejna i brzydka. Nic, tylko rzucić się pod spychacz.
Może i za wiele od siebie wymagam, ale nie okłamujmy się, nie należę ani do utalentowanych, ani w jakikolwiek sposób ładnych. Nawet wizja mnie bez aparatu jakoś szczególnie nie jest optymistyczna. Z aparatem czy bez, urodziłam się by być paszczurem. Niskim i beznadziejnym paszczurem.
Brzydkie kaczątko nigdy nie stanie się łabędziem. Tylko w baśniach.
EOT
Byłam dziś w galerii bezdomnej ściągnąć prace, Żona pozwoliła mi wziąć swoje :* mrau, mam Jędrzeja w szafie ( xD )
Potem pojechałam na ognicho na Głębokie. Dzisiejsze spotkanie owocowało wspaniałą sesją z flagą Balconu ( "są cycki, jest impreza!"), dowiedziałam się, że jestem córką szatana (Vranz jest szatanem w Jungle Speeda, a skoro jestem jego córką, no to cóż...) i ogólnie było /xd/lolnie.
Ludki, musimy nagrać tą invitke Balconu póki mamy jeszcze flagę, jak najszybciej!
Cosplay Melon i Schrodingera narazie sobie odpoczywa, moje palce robią sobie wakacje od maszyny i igieł. Narazie żadne z nich nie chce się widzieć na oczy, może to i lepiej.
Jutro zacznę szyć na nowo.
nie mogę znaleźć ŻADNEGO podkładu do prezentacji dla Melon. Nie chcę latać po scenie jak dzieciak z adhd, a jeżeli będę chciała użyć op albo ed z Akikana, to niestety, będę musiała to zrobić.
Nie, i raz jeszcze stanowcze nie.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą. W takim razie idę jutro na okienku z chłopakami na piwo, huh. A raczej ja na soczek porzeczkowy, będę najwyżej od nich sępić.
No, chyba że będzie padać.
Pieprzyć to wszystko. Raz się żyje.
Tymbark powiedział "teraz jest Twój czas". No to niech będzie. Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyniknie.
Kerio, kochanie, strasznie gryziesz jak całujesz XD
Arogancka świnia, ot.
edit:
Vranz
20:48:02
Raven się pyta, czy nie miałybyście nic przeciwko wydrukowaniu tych zdjęć na Magni xD
uhahahahaha~~ powiem tak, poszliśmy na całego XD