Moje piękne oko (tak wiem, że jestem skromna )
Tak jakoś mam natchnienie żeby coś tu napisać.
Dzisiaj wtorek a ja już wiem, że szykuje mi się pracująca sobota... Z jednej strony jestem zła a z drugiej strony nie jest źle bo przynajmiej wypłata będzie jako taka bo bez nadgodzin i sobot krucho by było, bo dużo wolnego w maju, damn
Co tam jeszcze?
Byłam na ten weekend w domciu, pojechałyśmy w sobotę z Pauliną a wiecie o której godzinie?
O 5 rano
A tak wcześnie bo Marcina pod Outlet podrzucaliśmy bo na pogrzeb jechał.
W domu byłam o 6:15 hehe, posiedziałam i o 7 poszłam spać i tak do 10tej jeszcze pospałam.
Weekend udany, nacieszyłam się Liską bo była pod nasza opieką.
W niedziele powrót i od nowa to samo...
W robocie nuda, monotonia...
A właśnie najważniejsze mam chomisia nowego , syryjskiego ma na imię FREDEK i jest boski po prostu. Wrzuce zdjęcie następnym razem.
Dobra spadam...
Jak by co macie tu linki do mojego
http://instagram.com/carolinecol1989
https://twitter.com/CarolineCol1989
WTF, nie działa mi wstawianie linków...
CYA