Jak co roku wybywam z Koszalina na świeta. Bardzo ubolewam nad tym, iz to tylko dwa krótkie dni po za domem. Mimo to moja radość nie ma końca :) Odliczamy, tylko 5 dni <3 Jeszcze muszę znaleźć czas aby kupić prezenty. Uwielbiam ten gwar towarzyszący przy robieniu zakupów. Ja, która zawsze ma wszystko pukładane, zaplanowane, pozapinane na ostatni guzik załatwia tak istotne rzeczy w ostatnich momenatch :D Baśka dałniaku już chcę przegadac z Tobą całą noc <3