Cześć Kryniu ;)
Nie ma to jak zmarnować całą sobotę leżąc w łóżku. A takie ambitne plany były. Teraz cała niedziela i poniedziałęk zawalony za dzisiejsze słodkie lenistwo ;) Jutro bawimy się u Wojtka :)
Deprymujące uczucie, kiedy wspinasz się na wyżyny swoich możliwości. Stajesz wręcz na rzesach, żeby osiągnać cel. Ale osoba dla której poświecasz cenny czas ma to w dalekim poważaniu ;)