Wiele osób pisze "Hejtujesz z anonima dziwko? Jesteś taka odważna" czy coś w tym stylu.. Sami wiecie o co chodzi. Po części to rozumiem, no ale kurwa bez przesady! Czasami przyda Wam się trochę samokrytyki. Chcecie być szanowani? Szanujcie innych. My też na ten szacunek zasługujemy. Macie w dupie te hejty, tak? Hahaha, jasne! Każdy pisze, że sa to wypociny zazdrosnych ludzi, ale ile w tym jest prawdy do kurwy?! Potraficie napisać na jakimś portalu, że Was to nie rusza, że ktoś jest zazdrosny albo, że nie ma własnego życia. Wszyscy, kurwa, po kolei się przejmujecie tylko jesteście takimi tchórzami, że nie potraficie się przyznać. Ogarnijcie się, proszę. Pousuwajcie te jebane aski to nikt Was nie będzie hejtował, jak zechce to sam podejdzie. To nie jest trudne, ale tak kurwa chcecie sobie najebać fejmu, ze się w spodniach nie mieści. Po co Wam to?!