Wczoraj Festiwal Piosenki Francuskiej. 4,5 h słuchania czegoś czego konkretnie nie rozumiem. Popluta :) i parole, parole, parole :)
Niestety, Tanczącemu się chyba odwidziało...
Yeah! Fuck Yeah! To koniec... JESTEM WOLNA!!! Boze, jak to pięknie wygląda :) Jestem chyba jedną z niewielu dziewczyn, które się cieszą kiedy skończą związek. " I tak robiłaś co chciałaś" - jak to Meg podsumowała. W sumie prawda :)
Ach, dziś mi tak mega optymistycznie :D A to wszystko dzięki młodemu mężczyźnie, który jechał ze mną tramwajem linii nr 4 :) to było najlepsze 10 minut dzisiejszego dnia- widzieć Twój uśmiech. Muszę częsciej jezdzić czwórką.. Może się kiedyś jeszcze raz spotkamy i się pouśmiechamy? ;D
Usmiecham się jak głupia... :D Jaka jestem zadowolona :D
Zdjęcie jak najbardziej odpowiednie do humoru. Wakacyjnie w mym kapelusiku :D
Ach... Pozdrawiam wszystkich jezdzacych tramwajami :)
PS Madziu, ma Julio...nasza scena balkonowa byla przegenialna... Kocham Cię :***