Muszę udowodnić samej sobie, że się nie wypaliłam, jeszcze nie. Choć przed snem miałam świetną myśl, która zniknęła, muszę sobie udowodnić, że jeszcze daję radę. Może coś na rozgrzewkę.
Kocham książki. Gdybym straciła wzrok, straciłabym największą dla mnie przyjemność życiową, jaką jest czytanie książek. Mówisz - audiobook. A ja mówię - czcionka. Ale nie o tym. Kocham zatracać się w moim własnym świecie, moim hobby, kocham wąchać książki, najbardziej zapach nowego papieru (różna faktura papieru różnie pachnie, o dziwo), różnoraką czcionkę, od której zależy, jak daną książkę się czyta. Kocham je kolekcjonować, nienawidzę pożyczać, im lepsze, tym na wyższej półce stoją. Oczywiście w rankingu najwyżej umiejscowiona jest kryminalna półka.
Dla mnie nowa książka z serii jest lepsza niż dla Ciebie nowe buty ;)
no, może wrócę do wprawy