ludzie nigdy nie nauczą się szacunku dla innych.

po co być dobrym dla innych jeżeli to się w tych czasach nie opłaca?

Totalny mętlik w głowie , wielkie aspiracje zero perspektyw.

Totalnie nie wiem już co robić by w końcu COŚ ZROBIĆ .

Nie ma szans na godne życie w tym mieście , takie jakie bym chciała. Studia czy też po zawodowym.. bez znajomości nie masz nawet o czym marzyć. Bo kiedy marzysz i to wszystko pryska jak bańka mydlana - bardzo boli.

Chciałbyś tak wiele osiągnąć , masz dużo energii.. jednak nie masz w co tej energii wpakować. Nie jest kolorowo i chyba nigdy nie będzie. Zawsze jeśli czegoś tak bardzo chcesz.. Nigdy tego nie dostaniesz. Brak sił na cokolwiek. Wakacje? Nie chcę ich. Pomyśleć ,że będą one już chyba trwać całe wieki..

Życie jest ostatnio dla mnie zbyt trudne do przejścia. Nie chcę już żyć z dnia na dzień - jedną wielką imprezą..

Potrzebuje czegoś więcej. Siły mam lecz co dalej?