Jaa.
22:39:40
a co jestem okey
22:39:42
? xd

Maciuś.
22:39:56
nie
22:40:01
jesteś bardzo okey:D
22:40:30
nic nei trzeba zmienać :* i naprawde lubie jak mówisz te swoje wzium bzium i gadasz te gupoty :D
22:40:33
naprawde

od jutra gadam więcej głupot, macie przesrane <lol>

dzień zaliczam do tych udanych z małymi elementami goryczy. byłam w galerii z moim cudownym Maćkiem :* pijąc crushera (mój obowiązkowy napój,gdy jestem w pobliżu KFC) patrzyliśmy na zmagania dość starszej pani,która bała się zjechać schodami ruchomymi. Nie rozumiem, co w tym strasznego, ja bym nimi cały czas jeździła, ale ja to jestem dzieckiem specjalnej troski , nawet moja mama tak czasem mówi xD. Potem (kurcze, tzn wcześniej, ale nieważne) widziałam w empiku taką fajną książkę, że szok <3, jak uzbieram 90 zł to sobie ją kupię (kolejne wtrącenie - mam ponad 90 zł, ale nie chce mi się zamieniać euro na złotówki). Wieczorem byłam z rodzicami w makro, śmiesznie było,jak zawsze. a potem mamusia powiedziała mi coś strasznie, strasznie, strasznie miłego .. normalnie nigdy nie słyszałam milszych słów, ah. ^^

a i ps - jakbyście słyszeli moje papugi jak śpiewają floydów to byście padli ;p

http://www.youtube.com/watch?v=CvKphGrkOcg cholera.