Warszawa. Dawno temu.
ja z Filipkiem (hm, cudnie imię,czyż nie? jak ja to mawiam - refleksyjne)
za 5 minut idę suszyć włosy i zobaczyć czy coś z włosami wyszło
choć wątpię
nadzieja matką głupich, i tak jak to pewien pan powiedział, ale każda matka kocha swoje dzieci.
genesis - seven stones