są chwile bez wspomnień, które muszę i tak zmyślić. są pytania bez odpowiedzi, na które muszę odpowiedzieć. świat kurczy się i kurczy. czuję się jak w pułapce. próbuję się wydostać krzycząc na głos moje nieodgadnione myśli, bez skutku. nie potrafię odpowiedzieć na jedno proste pytanie. mówiąc to oszukuję samą siebie, bo umiem, ale nie potrafię wypowiedzieć tych słów. bo głos więźnie mi w gardle i nie myśli nawet o tym by wydostać się stamtąd na zewnątrz. a ja stoję w bezdechu z wpół otwartymi ustami i sercem wychodzącym na wierzch mojego nieidealnego ciała. wszystko tylko nie to. nie to.
brakuje mi powietrza.
czwarta piętnaście nad ranem, chłodne powietrze, ciemność i smak Twoich ust.
Użytkownik soktruskavkowy
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.