" wiesz jak pęka serce? znasz to uczucie?
w pewnym momencie przekraczasz granicę swojego serca, które może i zniesie wiele, ale na pewno nie wszystko. nie chcesz spędzać z nim czasu, rozmawiać, ale z drugiej strony co kilka sekund zerkasz na telefon podświadomie czekając, aż się odezwie.oddałabyś wiele, żeby jednak chwilę z nim pobyć. nie chcesz do niego pisać, ale jest tyle rzeczy, które byś mu powiedziała, prawda?
przed snem czujesz ten ciężar na sercu, który tylko w jego obecności znika. nie ważne, czy rozmawiacie normalnie, czy też znowu honor bierze górę i z rozmowy wychodzi pyskówka. przed snem patrzysz na telefon, czekasz. nie możesz zasnąć, bo wciąż czekasz, że on napisze. a to rozczarowanie w oczach z rana, gdy się budzisz, patrzysz na telefon , a na nim nie ma tak wyczekiwanej koperty... znasz to? zranił cię, ale gdy go nie widzisz przez kilka dni, nagle o tym zapominasz. tęsknisz, ale udajesz twardą. a gdy w końcu dostaniesz sms, co robisz? odpisujesz mu chamsko, olewająco. przecież nie możesz mu pokazać, że ci zależy. ściska cię w środku, ale nadal jesteś twarda.
ale nie martw się, pęknięte serce za jakiś czas zapomni o nim. "

to uczucie właśnie minęło.

nie czuję bólu, a moje myśli nie są o nim.

jestem bardzo szczęśliwa.

jutro napiszę jakąś notkę, która podsumuje ten jakże cudowny rok (oby następny obfitował w coś jeszcze lepszego: D)

i żebym złamała swoje postanowienie ^^.

teraz lecę na występ  <33.

bye ; *