Wszystko trafił chuj jak w najgorszej bajce
Jesteś największą pizdą jaką widzieć miałem okazje
Miałaś kochać a tu takie gówno w Tobie
Wypierdalaj nie ma Cie w ogóle&.. x3
Tak. Spierdoliłaś miłość olałaś z góry tak jak widać
Ja kochałem, Ty zadrwiłaś dupe wystawiłaś.
Spoko chwytam luz klimat mimo że kroku nie cofnę
Za to postawie jeden w przód i to bez ciebie pierdole
Wspólne wieczory? To gówno śmierdzi na dystans
Zaufałem, dałem serce po chuju mi jesteś bliska
Jaka byłaś? Tylko ja wiem, ten kawałek ssij jak druta
Bez żadnych efektów jesteś kłamstwem kurwa
Zrozum żadna z ciebie gwiazda, pojebana sztuczna piana
Wszystkie momenty to zmącona woda, wypierdalaj.
Przez swoją chorą zawiłość zostajesz sama
Frajera ze mnie nie zrobiłaś, bujaj się i wypierdalaj!
Czas traciłem widze życie jakie dotąd mnie nie dotkło
Tylko jedno zostawiłaś, zajebisty dyskomfort
Wyciągłem wnioski z tego gówna już nie wrócę tam na nowo
Ty zawsze jak obwieś (????) nawet nie byłaś melodią
Wszystko trafił chuj jak w najgorszej bajce
Jesteś największą pizdą jaką widzieć miałem okazje
Miałaś kochać a tu takie gówno w tobie
Wypierdalaj nie ma Cie w ogóle&.. x4
Dla Ciebie kochanie. Stop! Nie dla Ciebie już niuniu
Fałszywa maska spadła o kurwa ale z ciebie luksus
Teraz tylko na giełdę można wystawić Twoją dupe
Bo to co zrobiłaś nie naprawi szminka, puder
Żadnym kurwa cudem kłamstwa nie naprawisz
Ja się trzymam w chuj od ciebie na innego rzucaj spławik
Bo pierdoli mnie to kogo znowu chcesz wystawić
Zaciskam palce kciukiem by więcej się nie naciąć
Na taką pustą sztukę która myślała ze jest damą
Panią wyjebaną którą kocha każdy facio
A tymczasem jesteś panną za którą mężczyźni płacą
Potrzebna jak garb albo we mgle parasol
Tak czyszczę moją pamięć z Ciebie wypierdalasz z echem
Jak zbędny balast za burtę płyń w pizdu reszta mnie jebie
Olewam całą Ciebie bo chce żyć jak normalny człowiek
Dośc tego kurwa mac bym cierpiał za nas oboje
Z dedykacja dla tych falszywych ktore graja na uczuciach ... ;]