fot. Pat
hm, no wlasnie znowu fajki mi sie koncza :X
nie chce zbankrutowac!
wczoraj bylam w stajni i Wieska zatrzymalam po godzinach,zeby mi sie nie nudzilo huehue
pozniej bylam w szatni i przypomnialam sobie,ze Rosa nie osiodlana, wiec szybko biegem do stajni, a tu patrze sie,ze szef ja siodla. Ups. ;p
potem siedzialam i patrzylam sie na jazde. przegadalam z jakas pania z mojego zastepu godzine ;)
no i w koncu dobila 18.
jak zwykle dostalam Cedke. -.-
wyprowadzilam ja z boksu i oczywiscie musiala sie na kazdym kroku czegos ploszyc jak ja prowadzilam na hale, ugh ;/
wsiadlam na nia, poprawialam sobie strzemiona, a tu nagle szef wchodzi z plugiem, oczywiscie - Cedka w ucieczke ;|
cala jazde bylam spieta i dalam jak zwykle plame, balam sie jej jak nie wiem :C
czasami sie zastanawiam, czy rzeczywiscie jestem stworzona do jazdy konnej, skoro jestem takim tchorzem.
zawiodlam i siebie i konia i nawet szefa :(
dajcie mi spokojnego konia, ktory sie nie ploszy !
oczywiscie Rosa zajeta, Pedroza zajeta :[
na drugi raz poprosze o Ajaxa, jezeli nikt go nie wezmie..
no i na 'dobra' sprawe rozchorowalam sie po wczorajszym.
nie bylam nawet w szkole.
przy czym nie pojechalam do hc :(
jutro tez mnie nie bedzie..eh
8 dni ! <3