obijania się dzień przed ostatni...
wczoraj leżąc już w łóżku oglądałam top trendy [czy coś tam] na polsacie. kiedyś coś mi tam brat mówił, że ma byc hey nie dowierzałam i wczoraj racja- byli. jak zagrali sic! przypomniały mi się tego roczne juwenalia jak szalałam na tej mojej ulubionej piosence... aż poczułam wielka ochote pojechania na ich jakiś plenerowy koncer. zaczełam się zastanawiać- co mi się tak podoba w tym zespole?
1- rodzaj muzyki [polski rock],
2- w miare zostają w swoich klimatach,
3- nosowska podczas śpiewania nie biega, nie skacze po scenie, prezenuje swój głos a nie siedzie, a o to w muzyce chodzi. trzeba mieć
ładną barwę głosu a nie wyćwiczone, zwinne ciało- takich ludzi to na afw zapisać a nie do śpiewania w zespołach.
4- bo to hey i to co kocham ;)
dlatego dzisiaj cytat oto tego mego zespołu:
"słońce lśni, mieni się
jak ze złota sztabka ...
trafia szlag, że nie można go skraść
pewnie jest lepszy świat
ludziom wiatr z pełną mocą
w żagle dmie...
gdzieś tam żyje się lżej... "
[hey- to tu]