Minelo trochę. Przebiegły momenty płaczu,ciszy i hałasu. Odeszły osoby na których nam najmocniej zależało. Dotychczasowa prawda okazała się kłamstwem,a uczucia wyimaginowane. Pytając dlaczego,na odpowiedz nie liczę. Nawet nie zasługuje. Czy cokolwiek uległo zmianie na lepsze? Dwulicowi pozostana kim są,zdesperowani nigdy nie znaleźli szczęścia,przyjaciele okazali sie wrogami a ja zostałam niewiadomą do kwadratu. Czyli nic dobrego ten rok mi nie przyniósł póki co. Jednej osobie chce powiedziec wal sie,innej przepraszam,jeszcze innej zostań. Zniknęli jak uśmiech