jestem kurewsko wykończona, nie wiem sama co się wczoraj działo, pamiętam połowę tripu i to t± gorsz± połowę. przeżyłam niezły koszmar, czułam oddech mordercy na karku, widziałam jak się kto¶ zbliża, nie mogłam poruszyć niczym, upadałam ci±gle w dołek, nieskończony dołek na jaki¶ zadupiu. potem poczułam rozbijaj±ce się mojej głowie echo, tuczone szkło, wszystko widziałam tak ostro i mocno, bolało mnie w ¶rodku , mimo wszystko kolory kochały się z krajobrazem. póĽniej trochę mnie pu¶ciło, poczułam wielk± ulogę, ale widziałam jak bierze juliusza. w sumie reszta minęła jak zawsze, kolorowo i zabawnie. czekam niecierpliwie na jutro, chcę mu opowiedzieć. ponad to wykryto u mnie cieżk± anemię, pierdolić to wszystko.
crystal castles najlepsza na pobudzenie akcji serca.
"speed, speed, speed"