"Śmiechu nie bój się gdy inni leją łzy."
Czasami miewamy dziwne dni.
Czytam "Weronika postanawia umrzeć" oraz lekture "Cierpienia młodego Wertera"
Zaczynaja się sprawdziany, prace klasowe i zaliczenia innych rzeczy.
Brak chęci na cokolwiek. Czuje jakbym wiecznie kręciła się w pralce...
Uciekł mi pies, w deszczu ganiałam go po mieście.
Wydałam tyle kasy na kosmetyki, ubrania, ksiązki i inne zbędne rzeczy ale co tam.
Kończe gazetki o SWE do szkół.
Tymczasem wracam do angielskiego i polskiego.
Trzymajcie się!