Zwijam się w kłębek z kubkiem mięty w dłoni i zastanawiam się co mogłabym jeszcze zrobić. Czy mam szansę na to by być dla kogoś kimś ważnym, by ktoś wszedł do mojego serca i nie zrujnował do końca..? Boję się ostatnio coraz bardziej, w ciągu ostatnich dni miałam tyle myśli w glowie, ale żadnej nie byłam w stanie zaczepić na dłużej tak by została przy mnie i zajęła mój czas.