Dzisiaj założyłam czerwień. Po raz pierwszy w życiu również zrobiłam idealne kreski na powiekach. Wiem doskonale że nie wyglądam najlepiej, ale chciałabym choć raz poczuć się kobieco. Chciałabym, zeby kiedyś mnie taką zobaczył. Silną piękną kobietę, pewną siebie, a nie tak stonowaną jak do tej pory. I zatęsknił, a na pewno zrozumiał ile straciłeś. Wiesz skąd się to wszystko bierze? Zniknąłeś. To wszystko, a kiedyś poczuję jakby wogole Ciebie nie było. Zacznę się zastanawiać czy nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie złapał mnie wtedy wiatr, a oddech na moich plecach nie zostawił przeciąg.
// wmawiam sobie.