tak, owszem, nie mam swoich zdjęć, dlatego wstawiam zdjęcie kota upodabniającego się do Adolfa Hitlera. kocham tę stronę, a zdjęcia tam umieszczane przez ludzi są powalające. ;]
piszę jutro poprawkę z historii, a jeszcze kompletnie nic nie umiem. no, pozdro dla mnie. a poza tym boli mnie ząb, a o głowie nawet nie wspomnę, bo zaraz chyba eksploduje. tak więc jakby żyję. póki co.
to tyle, moje myślenie jest made off.
Ania, mój kot! :*