#seks#dragi#rap

Codziennie kocham Cię coraz mocniej. Ty z dnia na dzień przestajesz o mnie myśleć. Zapominasz. Tracisz mnie. Odrzucasz. Odchodzę. Znikam z Twojego życia. Wiem, że tego chcesz, więc robię to celowo. Pragnę Twojego szczęścia, nawet jeżeli da Ci je dopiero moje cierpienie. Mogę zrobić dla Ciebie wszystko, nawet jeżeli to będzie dla Ciebie tylko zabawa. Baw się, możesz. Dla mnie to już bez znaczenia. Bez Ciebie nie ma nic. Nie ma słów, nie ma łez, nie ma bólu. Nie ma milczenia, nie ma uśmiechu, nie ma szczęścia. Każdy mój kolejny haust powietrza traci sens. Nie mam już powodu, żeby wstawać rano i kłaść się spać wieczorem. To do niczego nie dąży. Już nie będę uśmiechać się do telefonu, bo już nie napiszesz. Już nie będzie tak jak kiedyś. Już nie napiszesz, że kochasz. Chociaż wiem, że to było żartem, brakuję mi tego. Nie napiszesz już nawet tego "wypierdalaj", które wydaje się być Twoim ulubionym słowem, gdyż często zdarzało Ci się to powtarzać. Nie zatęsknisz, nie zapytasz o nic, już nie.

Ale wiem, że ja też z czasem zapomnę. Wiem, że przyjdzie czas, kiedy dni będą wolne od myśli o Tobie, a ja przestanę mieć sztuczny uśmiech i w końcu bez Ciebie także poczuję szczęście. Bo tylko takie mi pozostanie.

"I tam gdzie miałem być nie dotrę, już nie. Lecz to jeszcze nie najgorsze, bo chcę wydać forsę na to, co się nosem wciąga jak tlen. Kurwa mać, powinienem przestać chlać, lecz nie mogę, bo sam ze sobą walczę jak lew. I kurwa mać ona nie chce mnie znać, wcale nie dziwię się, lecz nie mogę przez to spać."

http://www.youtube.com/watch?v=c5m24ao0U9o