depechemagg A czemu ze szkoły wyleciałaś?
Coś Ty odwaliła? :DDDD
25/01/2012 12:42:59
snickers94
Zaczęło się od moim nieobecności, a jak się wzięłam w garśc i sobie powiedziałam że dam rade, co by nie ;) To ja się ucze na egzaminy klasyfikacyjne (bo miałam 2 NKL), a tu sie okazuje że mojego podania nie zaakceptowali, bo ostatnio była afera w szkole o jakieś pobicie i wmieszali w to moją koleżanke, która nie mogła nic zrobić, była niewinna, bo w tym czasie siedziała ze mną.. ja ją zaczełam bronić to cała dyrekcja przeciwko mnie i się teraz zemścili. Bo dziewczyna która moim zdaniem była winna i starałam sie to udowodnić okazała się córką nauczyciela... :D A początkowo co do moich nieobecności to wynikały z tego że moja klasa jest... OKROPNA ! Z takimi osobami to się jeszcze nie spotkałam.. Grr.. ale jakoś to będzie ; )
25/01/2012 13:31:39
snickers94
Morał tej bajki jest taki, że trzeba wiedzieć jaki nauczyciel ma jakie dziecko w szkole w której się uczysz, haha :D Bo zawsze je wybroni...