Tym dziełem się wlaśnie się zajmowałem na wczorajszej lekcji matematyki... Nie chce mi się robić już kompletnie nic, poza opierdalaniem się i zabawą oczywiście
Kwisonalia niestety mnie ominą, gdyż w piątek się wybiorę na techno bal i będę się świetnie bawił...
Na szczęście sobota też zapowiada się dość ciekawie, więc nic nie tracę
"Na scenę wchodzi blusowa kapela,
Kudłaty chuj zaczyna się wydzierać
Nie wiadomo skąd, dostał kuflem w głowę,
Już nie ma koncertu, przyjechało pogotowie!"