Taa, tyle się zmieniło, tyle wydarzeń, tyle emocji, tyle czynów, tyle wszystkiego.
Wszystko trudno ogarnąć, niby tam, a ciągle tutaj...
Wiele myśli.
Trudne decyzje.
Niektórzy są tak żałośni, że jest to trudne do opisania,
czasem wystarczy mieć wyjebane i się z nich śmiać,
ale pewnie i tak lepiej się od tego wszystkiego kompletnie odciąć.
Jednak czas tutaj warto spędzić nie bacząc na to,
na co po prostu nie warto
Ten miesiąc otworzył mi oczy na wiele przeróżnych spraw, związanych z polityką i nie tylko.
Można by rzec, że wiele moich poglądów zostało umocnionych,
ale znajdą się też takie, które uległy jakiejś modyfikacji.
"Emigracja polityczna jest wynikiem ucisku politycznego w kraju rodzimym,
niezgody na akceptację istniejącego reżimu politycznego lub niemożności
pozostania w kraju ze względu na opozycyjne poglądy."
Jeśli chodzi o wyjazd Polaków na wyspy, to moje zastrzeżenia uległy znacznemu zmniejszeniu, gdyż to co tam widziałem wzbudza u mnie dwa odrębne wnioski.
Właśnie tak, może to dla niektórych podchodzić pod hipokryzję, ale dla mnie pobyt tam polaków nie jest niczym złym, na pewno nie dla Angli, która bardzo na tym zyskuje.
Angli, która przez swą multikulturowość jest doszczętnie zniszczona w tym temacie, dlatego i tak mam nadzieje, że do niczego takiego w Polsce nie dojdzie i warto wyznawać zasady typu "POLSKA DLA POLAKÓW", gdyż tu jest jeszcze taka możliwość zachowania tego kraju.
"Emigracja ekonomiczna wiąże się z poszukiwaniem pracy
niezbędnej do przeżycia lub dążeniem do polepszenia warunków życiowych."
Co do samej kwestii wyjazdu Polaków ze swojego pięknego, ojczystego kraju.
Warto było by się zatrzasnąć w odrębie granic państa, ale tylko gdy będzie ono rządzone przez ludzi doceniających swój naród i dbający o niego, tak jak oni o pamięć swoich przodków. Jeśli tego zaczyna brakować, zaczyna brakować podstawowych zapewnień do codziennego życia, nie pozostaje człowiekowi nic innego jak udać się tam, gdzie będzie mu rzeczywiście lepiej, w nadzei na zmiany w ojczyźnie, szybkim powrocie do niej i życie nadal na wysokim poziomie doznanym np. w kraju zachodnim.
Najważniejsze jest to, by nigdy nie zapominać kim się jest i skąd się pochodzi!
Jesteś głupi
Na Wyspach mówią - stupid
Za oceanem mówią - stupid
Więc stul pysk suko, żeby się nie wygłupić