bileterka zle sformuowalam - mnie juz zabilo.
zapomnialam, ze i ja w cos takiego wierzylam. teraz bol zaslonil mi oczy i nic nie widze - roztargnienie spowodowane utrata wiary w siebie ale i drugiego czlowieka.
na niczym mi nie zalezy. zadne milosci, zadne przyjaznie... czemu tylko ja mam opiekowac sie uczuciami innych?!