Nie ma Cię już.. nie gadamy, nie mamy kontaktu, mam nie pisać i "dać Ci wreszcie święty spokój".. nie mam mocy, żeby to zmienić... Nie mam Cię, zostało mi tylko parę prezentów, zdjęcia w pudełku, stare wyznania, miliony wspomnień i on - misiowy kubek... Będę pić z niego do końca życia i jeden dzień dłużej..
szkoda..