Wypracowanie na karku, włoski, sprzątanie, zakupy, próby - niepróby ...
Kto to slyszał, żeby tyle w jeden weekend robić?
No nikt, bo w weekend się zwyczajnie nic nie robi.
Ot, cała filozofia.
główkuje ...
nie ma co na siebie włóżyć.
a tu na wixę trzeba iść.
Co zrobić, gdy nie ma zainteresowania tam, gdzie powinno być,
bo, w naszym mniemaniu, to odpowiednie dla niego miejsce?
No, kurczę blaszka!
skubnę trochę słonecznika, od razu umysł mi się rozjaśni. : )