Jestem po prostu zmęczona . Nie mam siły do wstawania rano . Nie wychodzę z przyjaciółmi , ponieważ krzyczę na nich bez powodu i obrażam się o największe gówna . tak ,często zdarza mi się płakać . Jestem zbyt załamana . Większość czasu nie rozumiem rzeczy , które zrobiłam , oraz dlaczego je zrobiłam. Depresja to nie jest coś co przychodzi i odchodzi z dnia na dzień . To choroba . Mamo , tato mam nadzieję , że zrozumiecie dlaczego jestem taka cicha i nie biorę aktywnego udziału w życiu rodzinnym . Mimo to nie chcę byś opuszczał moje myśli. Bo tylko tam jest tak jak być powinno. Jesteśmy razem . Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę ? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz . To nie jest normalny ból , nie jest on porównywalny z tym fizycznym - na niego nie ma tabletki, nie ma sposobu by się go pozbyć . On tkwi w Tobie i oddziałowywuje tak silnie , że nie możesz oddychać . Rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie . A ten ból to tęsknota . bo przecież Z wielkiej miłości nie da się wyleczyć , ponieważ można wyleczyć się tylko z tego , co tak naprawdę nie miało znaczenia , natomiast prawdziwa miłość jest nieuleczalna . Kłopot w tym , że kiedy człowiekowi za bardzo zależy , to wszystko czuje dwa razy mocniej . Najlepsze sny to nie te , z których nie chcesz się budzić . To te , które pozwalają uwierzyć , że rzeczywistość może być równie niezwykła . Wtedy jesteś ze mną tak jak chcę, jak tego potrzebuję. Często myślę o tym, że chciałam zostać twoją żoną , żyć z tobą , jeść wspólnie śniadanie, rozmawiać o chwilach, kiedy byliśmy daleko od siebie jak o koszmarze, który opowiedziany komuś wydaje się mniej straszny . Wyobrażam sobie jak wyglądałoby nasze dziecko, jak mówiłoby do Ciebie : " Tato ", jak tuliłbyś je, a ono patrzyłoby na ciebie moimi oczyma, a uśmiechało się tak samo jak Ty . Wiecie dlaczego o tym rozmyślam .? Może i na to za wcześnie , ale wiedziałam, że tego właśnie potrzebuje.
Moja dusza gubi gwiazdy podążając drogą, szukając miejsca gdzie jesteś ty. Zobacz, ile dziś porozrzucałem, a zrozumiesz, że we mnie mieści się aż tyle Ciebie. Szukam cię. W łunie światła wydobywającej się z ciemności. Szukam twego cienia, twych śladów w powiewie wiatru, pośród kolorów nieba, szumie liści drzew, twojej czułej aury zawieszonej w powietrzu, muzyki twojego głosu, muśnięcia twoich uśmiechów. Szukam znajomego ramienia tuż przy moim, w odbiciu tafli wody i pomiędzy mijającymi minutami bezsennej nocy.
za niespójność i bałagan przepraszam