"Kilometry problemów, sto powodów by odejść.
Znalazłam jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie."
Świat - cały świat nie ma sensu, gdy brak kogoś, kto żyje w pamięci, w sercu.
Jaki, kurwa, koniec ? Udam, że tego nie słyszałem.
To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie.
To przykre, Ty wiesz swoje, a ja dalej nic nie wiem.
Mam to, czego nie ma żaden inny człowiek, jestem pewien,
mam coś czego nie mam i mieć nie mogę, mam Ciebie.
Zaklęta bariera smutku przyjaciel znów milczy.
Ty wierzysz, ze i tak przecież dobrze będzie,
że po burzliwej nocy Słonce i tak wzejdzie.
Co Ty myślisz ? Że jesteś zajebisty i wiesz wszystko ? Tak myślisz..? Grubo się mylisz pizdo.
Mówią, że więcej warta jest chwila,że dla niej warto żyć chociaż mija.
Kochaj mocno całym sercem - nie chce serce więcej.
Gdyby nie garstka tych, którzy dają mi to światło to już bym na cmentarzu pewnie miał grunt na własność.
Podaj mi dłoń, o tak ściśnij jeszcze mocniej poczuj się pewnie skarbie, a może coś dotrze. Strzepnij te łzy, uśmiechnij się, proszę juz przestań, przecież wiesz dobrze tutaj jesteś bezpieczna.
To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie. To przykre, Ty wiesz swoje, a ja dalej nic nie wiem.
W muzyce ukojenia szukam, ta pozwala zasnąć.
Popatrz, uśmiech ciężko dostrzec w załzawionych oczach.
Kilometry problemów, sto powodów, by odejść.
Znalazłem jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie.
Śmierć nie jest wyjściem, wiara daje wyjście.
Życie jak witraż z wielu części składa się, tak myślę.
Szept ciszy, dziś tylko ja i Ty.